2 | _"2WIAZKQWIEC” STYCIEA| snuary) we Hersh, 28, — 1 78 adomoscti i montrealskie Nouvelles de Montreal «x Montreal News * Biuro redakeji i administracji: 4617 Park Ave., Tel. 288-1953 | ' Loubiera, rada nie rada, przy- Redaktor: Adam Juryk A we am J U y | prasy skautowo - harcerskiej. | kazowyeh, Na podstawie tego! skie} spolecznoscl wo Kana- | stapla do zbadania sytuacji i yf) 80a dania sytui ‘Istnieje tylko dlatego, ze jego. 'materiatu napisano i ogioszo-| dzie. Malo tego, jest w tej Przedstawiciel: W, MAZURKIEWICZ 4926 Dunn Avy., Cote St. Paul, Montréal 205, P. Q. | (po przeprowadzeniu sondazu, ‘gatozyciel i kontynuator jest! no szereg artykulow w prasie! qziedzinie zapewne lepszym Tel. 766-6489 | | podobno az u 20,000 zwolen-| zamitowanym zbieraczem | polonijne} na ftemat tych, | znawwed i bardziei wvspecia- __‘Previwie Prenumeraty ogtoszenia iiinikow partii stwierdzila iz wszystkiego eo dotyezy har-| WYd, wymienionych wrdaw lizowanym zrédlem materia- | 80% glosdw jest za powrotem| cerstwa i skautingu. Specjal- [nictw" i low, niz inne palskie (polonij- do starej nazwy Union Natio-| nogcia jednak p. Zenona Bu: , A wiee “Archiwum nie! ne instytucie z tel samej dzie- inale. Gabriel Loubier mial Lezewskiego sa zbiory ksiazek | jest juz tylko zbiorem. ale e| dziny. Vdaniem paszvm. C20- a kompletowanie harcerskich | stalo sie placéwka publikuja-; lowe Instvtutv i Fundacije 2 klopotliwych i kosztownych | jednak prayznac, ze przez realnoscei. Zlikwidowal kluby| zmiane nazwy nie osiagnieto/wydawnictw prasowych. ea opracowania na temat Har-, winny udzielaé “Archiwum _cerstwa i postugujaca sie ar Prasy Skautowo-Harcerskie] ‘partyjne nie przynoszace ni-|spodziewanego rozruchu par-| czego wiecej, jak tylko klo- i Obwieszczajae powrét do| Wsrod innych biuletynow, | chiyalnymi zbiorami. Do tego} pomocy materialne}. nawet w poty i deficyty. Jasne, ze po! Union Nationale wywolal jed-| adszed! wlasnie najmniej) gochodzi obecnie nowy In-| skramnvm rozmiarze. lub tez istracie whadzy. wplywow, | no-minutowy. entuzjastvezny| SPodziewany. jako osobne Wy-| strument. ktorvm jest swiez0! poprzec i umodliwié “Archi. ‘mnéstwa ezlonkéw, nie bylo! nastréj na niedzielnvm mityn-| dawnictwo. ‘‘Biuletyn Archi-| wedany “Biuletyn Archiwum|wum" otrzymywanie chocby wun Prasy Skautowo- Harcer-| Pragy Skautowo-Harcerskie} *. sporadveane} subweneji. Test ‘interesu dia nikogo utrzymy- | ou, podezas ktérego cizba! ‘wae kosztowne kluby. Po diu- ludzka odspiewala radosnie} skiej’’ Nr 1 ze stycznia 1973) Jest to powazne osiagniecie./ to usprawiedliwione i konic- “Archiwum” Wy-) ezne zg ta ehwila. kiedv dzia- 'gich deliberacjach Loubier piosenke “Il a gagné ses|t wydany w Vancouver, B.C.) poniewag -zdecydowal o sprazedazy dzien- | épaulettes” wiwatujac (chyba] oczywiscie w Kanadzie, to| chodzi ze stanu samo- ‘zolacji | talnose prewatna przekraeza inika montrealskiego “Mont-| po raz pierwszy) na czes¢c| tam. gdzie przeby Wa zmierzajac do wvw otania ZVvW: ‘)er aniee i wehodsl wvrainie Ww [i myélacego tidera, ktory pray. | padkowo_aznalazl sie we roll |niefertiinnego popa. co przy | chrzcie utopil noworodka. | Przeprowadzone — reformy ‘nie przyniosty przewidywa- (ny ch zyskéw. Imie dawnej “parti Maurice Duplessisa, tak | zwiazane ze swoim zalozycie- lem i jego epoka pelna ‘‘swie- | tnosei” w tym clemnym okre- Sie, odzywalo powoli, ale po- Za ramami partli Unité-Queé- j bec. Egzekutywa partyjna Istnieja instytucje archi-;nieznie o Archiwum — nade-)leniom polskie} miodzie?y i wWalne powstale z konieezno- | stany Biuletvn * Archiwum | tem wezystkim, ktorym be- Sci i obowlazku gromadzenia | powstalo w 1965 r.. jako nie. die potrzehne i uevteczne. dokumentéw, ale sq i takie zalezny oSrodek zbiordw | Archiwum jest rdwniez insty- ktore powstaty 2 potrzeby ko-| opracowan wrdaw niclw skaue fucia Polonll Kanadviskic} lektorskie] i zamilowania.(towych i harcerskich ipol- I per se, Zbiera ono takze ma- Niewielka liezba wtajemniczo-| skich) w Swiecie. Dotychezas, terialv publicystyezne o ka. nych wie, ze w Kanadzie ist-)zebrano i opracowano 1,000) nadyiskim Harcerstwie polo. nieje oryginalne i zdawalo by | tytulow tyeh wydawnictw "8. nijnym, a wiee o powaznym sie. ekscentryczne, archiwum| posiadanych egzemplarzy 0! sektorze milodziezowvm pol- é-Québe * pogrzebana Sensacja, chociag nie plerw- sze} ranch stalo sie oswiad-. ezenie Gabriela Loubler. lide. ra partii Unite Québec preys. wracajacegy swemlul str onni-. Stalo sie to na zebraniu par-, der parti i dziedzie totalne] | -tyinvm w AMontrealu woubie-| kleski Union Nationale po. ‘gla niedzicle w obecnosci| premierze Jean-Jacques Ber- -okoto dwoch tysiecy zwolen-| trand. po objeciu pravwédz-. nikow stronnictwa. twa przystapil do generalne. | znaezy etwu pupreednia tradvevinal Gabriel Loubier. (DISCOUNT CENTER) Olbrzymi wybor roznych materiatow tekstylnych poszukiwanych w Polsce, jak: i sker itp. krempolina, skaj (Polyurathane) imitacje futer Ponadto obuwie, peruki, rzesy oraz wielka réznorodnosé innych artyxulow galanteryjnych, ® dwoma kolami zlaczonymi ze! Wysytamy paczki do Polski z towarem po cenach eksportowych (bez cla) —- weditug wlasnego wyboru klienta. Zatatwiamy wszystkie formainosci wysytkowe. Przesylfany towar jest gwarantowany i ubezpieczony na nasz koszt. NASZA OBSLUGA JEST BEZKONKURENCYJNA! 390 Le Moyne S Street (przy Me il Yel. (314) |2 koikach uie zapowiadal sie BB powaznie, MAPORT LTD. St.) Montreal 125, Que. 645 PAMIE ETAJCIE a El Wysytanie paczek do Polski jest warte wiecej ni iz wysytanie pieniedzy. 2 ar’ BAT HH’ _ GP PAH Ne” gage” alli CS SK RS aw “9 LW, GEO ISIS sO 4 Jan Karczewshi S Opowladanie outkownika pee W §ze- reg harwnyech epizoddw z wojny, dawnyeh carskich ezasdw, bolszewickich przejse i wielkich planéw na przysztose. Odchodzac uprosit Skray pezana jak o wielka laske, by mu pozwolll dostarezve sobie doktad- na recepte na te niebywala nalewke ma- chorkowa przeciw komarom. Po odejéciu Chlebowa. profesor Sadkie- wiez wyjasnik — Poznatem go niedawno. Jest to byly puikownik armil rosyjskiej, ma tu jakies przedstawicielstwo handlowe ezy cos ta- kiego, Cztowiek mily. rozmownvy. Moze tro- che gadatliwy, ale zdaje sie, ze zupelnie prayzwoity. Dos wryssztatcony, inteligent- nv. Paznatem go tu. gdy2 sie tu stale sto- fuje. Prav tym wszystkim, jako prawdziwy Rosianin. pulSownik jest mistykiem. Gtosi on. ze ludy stowiahskie stworza * nawa epoke w dyvielach swiata, ale przed- tem musza prreis¢ wszystkie przez okres mroby i nieszezesc. Polska, mowi, juz prze- szia, teraz pora na nas. Ale z tej meki powsiana nowe wielkie, szglachetne formy, oozvszezone. To sa jakies tam reminiscen- cie zg Mickiewieza, moim zdaniem bez po- rownania pivtsze. bo gdziez pordwnvwae preemoc obeca z msSciwsm i w dodatku za- stujonyvm buntem whasnega ludu przeciw zgangrenowanej] inteligencji. jednak mu- * sze przvznac, ze ten zwrot, kidry zreszta nie tylko wotvm przvpadku zaobserwowa- tem, wredaie mi sie dodatni. Dabiegia godzina piata, o te] porze spo- dviewat sie Skraypezak powrotu Nelly 2 Pruszkowa, zaczal sie wiec zegnac z pro- fesorem. ~~ Do widzenia. — To widzenia, cze omswié mase w—— Do jutra. Nelly ezeksta juz. uprzedzona o przvby- clu Ssrazyperaka kartka, ktora zostawil ra- no. Po zasookojeniu plerwszego gtodu po- atunkow i pieszezot, do ktoryech rwaly sie tesknione ramiona, Nelly z rozwiana ezu- no } odblaskiem niedawnych ogni w ach, vzaczela obsypywac Skrzypezaka aniaml. dak.co, gdzie, dlaezego, po co i ktore- dv? Ona, ona nic. po staremu, konieza juz do jutra, musimy jesz- i mase spraw. ca . 0 Pp} “y o2 vt obraz, robota zupetnie ciekawa, w nastep-_ nym objecali. jej.juz pierwsza role. Czy Scot eR A nn, SSO * ECC CCI GI IML LID SSSI ST. a AN GO Ww wworrres. LT flirtuje? Brzydki, powinna byta, nawet to po prostu niestychane, tak sobie wyjechac na trzy miesiace i anj nawet nie napisaé, albo przyjechac na jeden dzien. Nie. ale me o to chodzi, co dziato sie z doktorem -—~ to przeciez najwazniejsze, o sobie opo- wie potem, Szczebiot Nelly napelnial serce Skrzvp- ezaka tkliwoscia, kt6ra zdawata sie prze- ehodzie granice dozwolonej szezesliwosci. U niego nic, miat duzo roboty, ale cie- kawel i w bardzo prayjemnych warun- kach. —- A wiesz, ja sie clagle o clebie batam, clagle mi sie zdawalto, Ze wisi nad toba jakies niebezpieczenstwo. —~ dakie? — Jakie, nie wiem, balam sie, ze wpad- niesz gdzieS do bagna, ezy do wody, wiesz, ivszalam, ze tam na Polesiu sa takie taki, ze nie mie widac. a kiedy wejdziesz na gam Srodek, to sle zaezyna zagtebiae jak kozuszek na mleku coraz gtebiej i glebiej, az sie trawy nie przerwa. Podobno nie ma na to zadnego ratunku. Feed “e Be — Owszerm, owszem, bywaja takie bag- na, ale ja przeciez miatem dobrych praze- wodnikew, a cl znaja doskonale wazystkie niebezpieczensiwa -- uspokajat Skrzyp- ezak, —~- Nie dziw sie, ale ja bylam napraw- de niespokojna. Widzisz — thimaczyta sie z przemilvm zaktopotaniem ~- ja wierze wosny. | — Pvysznie.. no? —— Daj pokdj. ty sie Smiejesz, ale tak juz jest naprawde, zawsze jak jest smier¢, to silig mi Sle zeby, takie jakies nieprzyjem- ne. Jak choroba to katy. — Jak ogien to zlodziej, jak ztodziej io pozar — zgartowal Skrzypczak niemilo- siernie. — Jak bedziesz kpil, to nic nie powlem, ale zeby$ wiedzial, jakie nieprzyjemne ja- kies rgeczv taza kolo ciebie, to naprawde mowitbys inaezej. Wlasnie dlatego méwi- lam o iym bagnie, ze ciagle mi sie snile$ na dnie jakiejs wielkie} ezarnej] jamy, z ktorej wo ozaden sposdéb nie mogtes wylezé. Madwie ci. ze to weale nie bytv takie 2wy- ezaine sny, ale takie inne, specjalnie nie- przvjemne. — Widzisz sama, ze to nie ma najmniej- maleso| gO oczvszczenia partii z nale- | réal-M nazwe UNION NATIONALE., wzrostu i drobnej} postury lis. clalosci | stosunkow. a nawet| 'okolo $3.000.000 wplywowe] | . | rownictwa partil przeprowa-| w .dzili bardzo drastyezna zmia-| galamania ducha u cztonkow: | Quebecu. '|“Jednosladowym” ruchem po-! 67,9, 11 A atin’ ru vie czlonkéw partii, zosta-! ‘wiajac zreszta jakieS udziaiy| ido dyspozyeji Unite-Quebec. '] wreszcie okolo 15 miesiecy! itemu, w pazdzierniku 1971 4. ‘Gabriel Loubier i team kie-| ne, Mianowiele, korzystajac ‘a partii zdecydowali i przepro- (Uityeani yadzili bez wiekszych opordw. nadanie parlil nowej nazwy “Wnité-Québec”, Jednos C Loubier uwazal. Ze! trzeba jeszcze ~— graficznie! przedstawi¢ te jednose que-| becka i usymbolizowal ja! Québecois. soba na ksztalt. spojonyeh| dwoch ogniw laneucha. Do- tyehezasowa potega eee ravywW Nationale’ dobrze osadzona hufcowym nieznym jezykiem, stala se] siedzeniu litveznym. Ruch politveany na! Pan W. wryegladal mimo racze} groteskowo, weszelkie. ADWOKAT dawn. Warszawa, Kopernika 11 60 St. Jacques 0., Montreal Tel, 842. 9504 € szego sensu, jestem zdrow i absolutnie nic mi nie grozi. Nelly jednak nie dawata sie tak tatwo przekonac, przypuszezenia jej biegty to tu, to tam. Opowiadala o niezwyklej wizycie jakiegos typa, ktory gwaltownle sie o nie- go wypytywal. ~~ Gtupstwo, moze jaki§ znajomy ktory szukat adresu, | Gdy sie rozstali byto juz pézno tak, ze Skrzypezak jadac do domu rozmyslat o przykrosci, jaka musiata sprawi¢ jego matee ta catodzienna nieobecnose po pa- romiesiecznej] rozilace. Pani Skrzypezakowa wiedziata juz od dawna o stosunku, jaki laczyi syna z Nel- ly. Do Nelly byta uprzedzona w zdecy- dowany sposéb j nie cheac poruszaé nie- bezpiecznego tematu, milcezata wodzac je- dyvnie za doktorem wymownym spojrze- niem. Miata nadzieje, ze czas zrobi swoje, ze piekna blondynka, ktora chee najwidocz- niej zlowie Antosia na meza, skompromi- tuje sie wreszcie przy jakiejS sposobnosci. Wiedziata jednak, ze wszelkie perswazje wywolalyby jedynie niepozadana reakcje. Milezata wie i zbierala skrzetnie wszel- kie wieSci o pannie Brzoskéwnie. Dotychezas jednak nie niepomysinego nie doszto do jej] uszow. Nelly wystepowata na ekranie, a jed- nak mimo demoralizacji, jaka “natural- nie’ musi panowaé pomiedzy artystami obu ptei, zadnej plotki wokol jej osoby nie udato sie pani Skrzypezakowej po- chwycic. Poza zajeciami ubierata sie szykownie, ale z tym szykiem wilasciwym mieszkan- kom wielkich miast, gdzie spryt, rata, oka- zja, a zwiaszcza dobry gust j umiejetnose zrobienia sobie samej wielt rzeczy, poz- wWalaja wyglada¢ zawsze bardzo, bardzo bez rujnujaecych wydatkow. — Dobrze sie maskuje -- powtarzala Z westchnieniem pani Izabella i czekata nie- uniknienie majacych nastapi¢ skandalicz- nych rewelaciji. Mimo tego troche niemilego nastroju, jaki od pewnego ezasu Ww domu panowal, wieezorna rozmowa pani Skrzypezakowe] z synem miata przebleg jasny i pogodny. Musiat jej opowiedziec wszystko, cala marszrute, opisaé swoich pomocnikéw. Co jadt, gdzie spat, jak sie urzadzili Lipkow- sey, co u nich stychac, ezy Irena zdrowa, ezy dobrze wyglada itp. | Skraypezak opowiadat i opowiadat bez konea, pijac herbate z wielkiego kubka, jego kubka, w ktérym herbata podobno miata najlepie] smakowac., ka dee kubKiem Z Pagkincms d mocno podobno za cene!swego praywodey. Nie jest to wydarzenie o| Specjalne} polityeznej WYMO-| j wie. Racze} wydaje sie, ze by-| la to ostatnia lub przedostat- A wiee pogrzebano Jednose | Quebecka — wskrzeszona Unia Narodowa. wieecrorami Tel. 684-4532 | |naczelny archiwariusz 2 pod- legig mu instytucja. Instytu- powiledzie¢, zupelnie suwe-! jlem jest gromadzenie wszel- kich wydawnictw | Harcerstwa przede kim, od pierwszego numeru Wla- hareerskiego “Skaut” nego 15 pazdziernika 1911 r. we Lwowie, az do dnia dzi. niech zyje| Nowy hufeowy harcerzy Komenda Choragwi Harce-, t Kanadzie hufca na ezterech kolach, ostala sie “Orleta” haremistrza Witolda m ledwie na tych sy mbolicanych Rybke. ktéry objat juz swoja 2 kotkach, WwAGE mowiae tech- i funkej e i wazial udzial w po- rady | Kongresu wo ub. miesiacu ja- ko przedstawiciel Harcerstwa. Rybka jest leka- rzem przybywajacym w Mont- realu na stazu specjalistycz-| @ i usilowania ze strony zarovo| nym dokad Przyby! z Toron- | TADEUSZ KONBRAT. BA. LLM. mianowala ji laczem harcerzy okr egowe] zy polonijne}. rem harcerskim w haremistrza, ktory jest wy- chowankiem Harcersiwa Pol- skiego w Kanadzie. Dr W.} Rybka objat swoja funkcje wi I barazo krytyeznym okresie| |dla pracy hareerskie) w Mont- {realu. Dobrze sie stalo, ze -okolicznosci sprawily, pozwa-| | udziale ctwo pracy harcerskiej wérdd| stwa Bratniej Pomocy I przy- | jacidl Zmarlego. ilajaec mu przejac kierowni- inasze] miodziezy. OOO SSS" “8 \Y or WS STILE TTT LOTT TOIEOOIOOTIO ESS: Prawa autorskie zastrzezone Copyright by Polish Alliance Press Ltd. czasow zbil w clagu jednego dnia przy sto-) le dwie filizanki. Ojciee powiedziat wte- dy, ze poniewaz Antek nie umie pie z przy- zwoitej filizanki, bedzie od tego czasu pil w kubku, grubym ordynarnym kubku. | Ambitny chtopak wzigt bardzo do serca te kare. I kiedy troche pézniej juz, kie- dy§ przy gosciach podano mu jak wszyst- kim herbate w filizance, manifestacyjnie oswiadezyt, ze najlepiej mu smakuje w| kubku. Jedynie w kubku., Naturalnie dostal zgadany kubek. W ciagu Jat i lat pierwotna pedago-! giezna geneza zataria sie w niepamiec, ale kubek zostat. | ~~ Czy zapomnialags — mowila zawsze do sluzace] pani Skrzypczakowa — ze pan najlepiej lubi herbate w kubku. | | Skraypezak potakiwal z usmiechem. Ku- bek by? obrzydliwy, plyn stygt w grubych | S$ciankach niemal w chwill nalewania, ale | wziela go juz pod swojg przemozna opie- ke tradycja, wielmozna pani, kazaca nosi¢ | sedziom angielskim Iwie peruki, a zabra-| niajaca Hindusom spozywaé mleka i ma- | sta. | Czy 2daje sobie dzis jeszeze ktokolwiek sprawe, ze powiedzenie “kanciarz”, jakim | tych warunkach byl takze| okreslamy potocznie naclagaczy, dotyezy- | io pierwotnie ucznidw wielkiego filozofa krélewieckiego, ktérzy gloszqe ewangelie rzeczy samej w sobie, z tak brzydkim zna- czeniem zwiazali nazwisko swego mistrza. | I tak wiee kubek karny zostal przez czas | zamieniony na kubek honorowy. Po skonczonej pogawedce Skrzypczak rzucil sie na tozko w swoim pokoju. Dro-, da, nieprzespana noc, rozmowa ze Zdun- skim, przyjazd, Sadkiewicz, a zwhaszceza/ Nelly, ztotowlosa Nelly, zawirowali w os- tatnich blaskach gasnacej Swiadomosci. snem twardym, snem eztowieka, ktory sie zmeczyt bardzo | zdrowo i poteinie. Ktéry zmienit w prze-| ciagu kilkunastu godzin catkowicie hory-| zonty i “to dotychezasowych swoich wra-| zen j doprowadza na gwalt rozfalowang | | |podpisanie na cala ta sume! izwykliego czeku. Podkreslic) myél, wyobraznie 1 nerwy do porzadku. Minela juz pewnie dziewigta rano, gdy | Weronika wlarenela z oficjainym stukiem | i cja nigdzie nie rejestrowana | ojagji prasowe}. i nie oglaszana w urzedowych jest mikroskopijnym dziennikach i rozkazach Zwia-| \wiednikiem wrdziatu lzku Harcerstwa Polskiego Za- | mentac} i skautowei. /nia deska ratunku przed cal-| | kowitym zniknieciem dawnej, | wszechwiadnej partii Duples-| ‘sisa. 2 powlerachni quebec-| kiej. Ten fakt przepowiadali 'i oczekiwall go clerpliwie po-| konkurenci do -dzy nad quebeckim narodem, | Kredytysci quebeccy i Parti /granica, istnieje soble sama, | wego Biura Skautowego mie- 'w pelni aulonomiczna, mozna: |szczacego sie w Genewie, p renna, Ale jedynym jej ce-| tawy. Nalezy przy tym mies polskiega| wszyst- |pierwszego polskiego pisma| wyda- fopieka, ani honorewsm patro- jnatem najwlasciwszej] i ‘bardziej do tego powolanej linstytucji. jaka jest Zwiazek | ta i husarza. Opracowania ar- to. Jest on znanym tam dzia-| Harcerstwa Polskiego w Ka- miodziezowym na) JOUER. | gruncie akademickim i orga-| dU na to jaki jest stosunek| nizacyjnym oraz w niedawno! ‘powotanym Kongresie Mio-| dych, znajacym aktualne pro-| blemy kanadyjskiej miodzie-| isiejszego. Olo ca pisze lako-| jego tworey. Archiwum sluzy W tej chwili jest on jedy-| ‘nym w Kanadzie instrukto- stopniu | iezionek Marian Polit zmari/| | nadzie. Pogrzeb odbyi sie z -dzie, wydaje sie, iz orientuja , | stosunkach i moga wobec te- ‘dazy znalazla sie w ‘ku z wyjatkiem jednej “ma-| nicustepliwym | ra miala bye zaplacona sprze-} |Ja miejsce po godzinie 6 po Sszego zainteresowania zbiora- | dzie dzine publiezna. Celem /mi za pomoca wlasne} Cnun neszego archiwariusza jest “Archiwum''| Hareerstwo, kioremu jest od- odpo-| dany calym sereem, a moto- doku-| rem — pasia pracy. Dodaimy swiato| pracy svzvfowe]j. uwien- lezone) realnymi wrnikam. bP * # 8 /przeniesieniu sie z nasze] Mialo byte troche o samym ‘tac, ze doskonale zaprowadzo-| Biuletynie. Przede wszystkim ne, wedlug wszelkich prawi-|z uznaniem nalezy pod ikreslié del archiwalnych. “Archi-| starannose i est fetyke 6 natroni- wun’ jest welaz prvwatnajcowego pamfletu, drukowa- wiasnoscia pana Zenona Bu-| nego metoda fotoofsetawa. o czewskiego i niestety z nie-| wymiarze 8! x 11° z kilko- ‘zrozumiaiych blige] przvezyni ma ilustracjami i reproduk- ‘ne znajduje sie nawet pod cjami. mi. innyvini, mila kazde- mu staremu hareerzowl o- kladka pisma “SKAUT" z wi- nietka przedstawiajaca skau- Nal- ivkulow traktujaevch wylacz- nie o pismach harecerskich — rzeczowe } bez balastu: slow- nego, ale gawierajace mno- stwo iInformacii prasoznaw- ezych. Gratulacie. nadzie. A jednak. bez wazgle- organizacji do “Archiwum” i Hareerstwu i stuzye winno obecnemu 1 nastepnym poko- Komunikaty Bra Diugoletni, zasluzony i od- dany naszemu A. J. ratniej Pomocy Tow. Bratnie] Pomocy wita Towarzystwu 2 radogcia wspolprace Zespo- lu Piesni i Tanhea “PODHA- LE", miodziez oraz ich kie- 7 . . at rodzi [rownlkdow i rodzicow. Bratnia rn oa bene P erect a Re Pom oc ndzicla im Joka lui : ay ~" tyyszelkich udogadnien po- Tirzebnyeh dia ich dzialainosei artvstyezne] | mlodziczowel. dnia 12 styeznia br. Trojey przy Towarzy- kosciola sw. ezionkow Regularne miesieczne 2¢- branie Tow. Brainie] Pomocy odbedzie sie w niedzicle, dnia 4 Iutego br. o godz, 2.30 po pol. Ze wzgledu na waznose zs 2 Do Bratnie] Pomocy wsta- pila jako ezlonek zwyezajny ; p. Michalina Czerwitiska. zgla-|spraw. obecnosc wszvstkich szajac swéj udzial w pracy | czlonkow konieczna. Kola Pan. | Zarzad “POZNAJ SWOJE PRAWO Niebezpieczenstwo przy sprzedazy demu pol io certyfikowaniu czeku lub nawet sprawdzenia go Ww banku nabywey. 2 powodu spdéznionej pory dnia, nie by- lo mowy. Wielu osobom. przebywaja- eym troche dluze} w Kana- sie dostatecznie w tutejszych) go dokonac transakeji sprze-] dazy damu bez udzialu zawo- dowego posSrednika, a nawet bez udziatu adwokata. Wraze- nie to jest zludne. jak wynika z ponize} wyluszczone) auten- tyezne] sprawy. WiaSciciele dose duzej nie- Gdy adwokat sprzedawecow, w tvch warunkach, zazadai odroczenia sprzedazy do na- stepnego dnia, posrednik, no- tariusz | nabywea oburzyli sie na to, ze Polacv maja tak ma- do zaufania do Wlochdw. Ry- avko dla sprzedaweow byio Tuchomosei znalezli przy po-| | oezywiste, bo coz moga zrobic mocy posrednika, z pochodze- | po podpisaniu sprzedazy. gdy nia Wlocha, nabywee na ich) | dowiedza sie nazajutrz w ban- nieruchomos¢e i to za cene: ku. iz ezek nabywey jest bez mnie) wiece) zadana PI2Ze2 | pokrycia lub zatrayrmany sprzedawcow. Nabyweq w przez wystawce. Wiochem i cala sprawa sprze-| Na stanoweze jednak zada- rekach| nie strony sprzedajace] do wioskiego| podpisu nie doszlo, i umdwio- ostatniej]| no sie na nazajutrz, kiedy to ‘chwili sprzedawcy, ktorzy by-| nabywea przyrzeki solennie lis Polakami, postanowilij przynies¢ do notariusza za- |wziaé ze soba do notariuszal certyfikowany przez bank notariusza takze pochodzenia. W ‘adwokata i nie podpisywa¢) czek na cala sume. Nazajutra bez niego aktu sprzedazy.|sprzedawey wraz ze swym ad- Wszystko wydawalo sie jed-|wokatem daremnie czekali na nabywee. Nie tylko on, ale nawet posrednik nie zgiesit | sie do notariusza. Wtedy sta- lo sie jasne iz sprzedawey mo- gli bardzo latwo pase oflara, z gory ukartowanej afery. Dom ich, gdyby przyjeli ezek, bylby sprzedany. A co 2 hez- wartosciowym czekiem nie- wiadomo. nak w jak najlepszym porzad- lej” rzeezy. Suma okoto kil- kunastu tysiecy dolarow, kto- daweom jednoczesnie z pod- pisaniem umowy, nie byla z, powodu “‘poSpiechu” przygo- towana w gotéwee, a zamiast tego nabywea by! gotowy na W najlepsevm badz razie, nalezy, iz cala transakcja mia-| powazne kiopat} T. Konbrat, adwokat Na tacy obok ‘aastawy ‘czait sie Swiezy | dziennik. Zapach kawy i pieczywa ne Wy peinia} hozdrza. Skrzypezak nids? wiaénie de ust goracq | kawe, gdy w przedpokoju zadéwiecza} | dzwonek telefonu. — | ~~ Antos, do ciebie! Dzwonita gospodyni profesora Sadkie. | wicza. Wzywala Skrzypezaka by przyje- chal natychmiast, gdyz staruszek nagle zs 7 chorowal. | — Wezwijeie pogotowie — rzucit przez | telefon ~- zaraz przyjezdzam. | stownik angielsko-polski i polsko-angielski 2 tomy w pléciennej oprawie J, STANISLAWSKIEGO Cena 2 tomy $22. 00, pojedynezo $11.00 plus 5% keszty przesytki. DO NABYCIA W KSIEGARNI VEWIAZKOWCA” 1475 Queen St. W., Torento, Ont. — MBR 1A2