Bylo to w Lublinie, podexas ostatnie] moje} wi Zzyly wil 928 r. Zapowiadal sie pig kny sierpniowy poranek, Wstalem bardzo wezesnie, nic mogac spac cata noc, Ww dusaznem, jednopokojowem mic- szkaniu, kt6re zajmowal m6j brataniec z zona i 4 dzieckiem. Wyszeditem na miasto, by przejrzeé sie lepie) Lublinowi w orannych godzinach. Byla szésta ra no ina ulicach panowaly pustki. Gdzie niegdzie tylko gromadki kobiet i mezczyzn spieszylty na ‘anne nabozenstwo do Heznych Swiityn lubel- skich, lub pracowity robociarz 2 kil lof ‘em j fopata na ramieniu podazat do swojej “modlitewnt” ygidzies na drugi koniee miasta. — Srodkiem ulicy szlty kobiety wiejskie, niosac na plecach wielkie thomoki jarazyn 1 warzyw, a@ W rekach konwie micka i Smietany dla swoje} klijen teli. : Minalem kilku re fur manek Wwiejs Praeszediem Kr Aa oer micjakt * nic wysps anych policjantow ji pa kich nalndowanyeh worami. akowskie Praeylmiescie, okra- paki row aa Si @ W "strong ; ae ierdye ana rozem ae ee ince} erect Ln eG On ly slicznym widokiem wehlaniatem w plu ca aromat pol. Przypomnialy mi sie moje chtopie ce lata, gdym = bieval swawolnie po tych lubel- skich réwninach, bez zmartwien, bez trosk.... Poczulem a tu znowu miodszym 1 weselszym. Wazedzie praca tu juz w calej pelni. Grabili, rane hoi zbierali ete owoce swojero wysilku i pra cy. Wstuchiwalem sie w braeezenie pracowitych pazezol, wo orvozmodlone trele naszero kochanego skowronka. | Pie¢kna jest ta nasza polska prayroda, rozwaza lem sobie w duchu. Piekne cudze kraje Zlocista ich krasa. A najpickniejsza ta Ktora jest nasza. ziemin Staszyea, Ni . eae ta ieancze pol kilometr Jastkowa, gdym natknat na obi whet rozwial stoneczne nastroje. Pod praydroznem. drzewe m, WwW rowie, SRG wicisk we Ww | LOGUE | a w strone -azek, ktéry me edz tat | > facie yyjaznem ‘pondvowieniom “Dalen dobry ! lekil wiekov amen — odpowiedzi at Wrazenia z pobytu w Polsce | Pisze A, ¥. STANIEW SKI, — A co to juz z~ miasta idziecie, Ojeze tak ra- no? —. Do miasta czajac gtowe, przeciwienstwo, ..— Pewnie trudnicie sie seria trumien 1 zda zacie na targ? —- clagnatem dalej. yie panie, — odpart niechcacy, zawijajac 1 W ae resztk1 pozywienla. Podatem mu papierosa i zapatke. Przyjat dzig- kujac. Usiadiem na brzegu rowu j zaczalem sie ide panie —odpowiedziat spusz- jakby upatrywat we mnie klasowe Bn Sermo jemu i trumience, wypytujac 0 oko lice, grunta zarobki 1 zbiory tegoroczne. Powie- dziatem mu, ze jestem nie tutejszy, 7 przyjecha lem ana poczestowaiem go jeszcze jednym papierosem, a%Z go wreszcie z soba oswoitem. Roz wiazal mu sie po matu jezyk i opowiedziat mi swo je zmartwienie wedle te] trumienki. Jestem synem gospodarskim i pochodze z Rudy. Tatus moj soltysowali dtugea lata za ruska. Siuzvyiem dwa lata w rosyjskim wojsku w Sewas- topolu, a potem wyciagn natem “Zerebca” (los zwal niajacy). Po powrocie do wioski, pomagatem tatu siowl na roli, a w dwa lata pdézniej ozenilem sie %z corka bogatero gospodarza, ze statecznej nic byle jakie; rodziny. Mialem z nia dwie dziewczy ny, mieszkalismy razem z zony ojcami. Mieli mi tatus zapisaé gruntu kawat; gadali, ze bede ich opiekunem. Przyszta jednak wojna. Austryjaki cai nasza wies zbombardowali, bo za chatupa- i stala ruske artylerja, a nas wypedzili dale] i ieceiy 1Sé w Swiat szeroki. TatuS mojej zony 7 pomarli wtedy i o tam hen, hen w tym lesie, co pan widzi mieszkaligwa cae lato i zime pod stra chem boskim. Zywilismy sie mlekiem, grzybami, i jagodami, a w koncu jedliémy lobode, zielska rozne j mloda kore z brzeziny. Starsza corka, sie- dmioletnia Edka, widaé sie nieboga przeziebila, dostata krost i zmarta. Moiej] babies tez mato co sie nalezato, Z wiosna, kiedy Austryjacy cdeszli powrociligsmy do porozwalanych chaiup. A ze za bronili budowaé — wiec pokopaligmy sobie dolty na miejscu chatup j mieszkalismy tak cate lata. Widaé byla nademna jakag kara boska, bo druga, piecioletnia Franka Gants dziwnych “clagno- Sci“, pokrecito ja jak lisé suchy i poszta za Ed- ka, a pozniej pomarta i moja stara, ale mni? juz tu a nie byto; bom sie zapisat do | Wols ca apierosa, ktéry previa : “Co: tam mam pana 0]