NSS re on posmiejem s sie zatamiesz. |] ~~ sklamalsm. jak glupie, i spaé sie! | dziata Barbara. S “Andrze)! —~ Hm, — mruknat do silebie, a “usmiec hal sie Andrzejek, | wiee tote vk ma wyeladae podszewka tveh w Kowalezyka, jak w teeze i sla: spraw? Ano, zobaezy my, zobaezymy... feyoyi w dionie. ‘Jokto powiedziuls Paes wing? a “weale = “lapel odwalas2z? A odwalaj, 4 wea le mepodobny... "9 ku, odwalaj, a pan Kowalezyk | “Ano, zobaezyiny" } —buly zdejmie, Kazdy swoja( po glowie, pdy s ad] do placu Zbawicie- lylko nie pan Mokrzyeki. ida, czekal na preystanku, wloki sie 2ol- ~ Mamrotal juz sen- wia “dziewlatka’ przez Marszalkowska al “Tali, sliezna Basienko, Bar-ji Jerozolimskie. Gdy wysiad! wreszeie Pat, pow iedziat oprzytomniawszy, — | pray Towarowej] —~ szeroka tuna zacho- | obudy mnie za mala godzinke, dobra” | dracezo slones ralewala pol mieba rozo- -- Ja wyehodze wkrotee, — odpowie-/ wa i zlocista mgla. Gwizdaly preenikli-| wie lokomotywy, Sebeenin, . Marek pana obu idzi, Rasiu, -~ Spostrzeg! sie Mo- juz ide. Spiesze sie, pachnialo dymem da-| Penal, - broek | dworea, jak wtedy, a TOY, . - Idi, varbara, Barbaro. “ANNO, zobvae ayy... przez. plac. w kier unku wylotu kiej. Droge przecial mu piaskowy Ford. Mokrzyeki drgnal. inignely profil, OLY 1 wlosy Barbary. ‘Leez w tej chwill preypomnial sobie, jten sobowtor Barbary, ta, ktora widzial) kiedyS w cukierni na Mokotowskiej. Idac dale), przypominal, lak temu sobowto- rowi na imie, JakieS bardzo melodyjne, pomoawie 2 Wojtezakiem, Ka-| We. “~ Tak naturalnie, No, da. widzenia, Gdwroc sie i wyszedt, Weige jesz- dhugosei przed Barbara w de ‘Zuzanny, Gdy by) yar f edng noga za progiem Barbara przy- | iremala go za Tekaw i -powiedziala pol: \ losem, aby dzieci nie styszaly: — Wies2? PAG ile lrusia me majdzie na dzig noc- 1 eeu? Skinal Blows. en Przypuszezalem ¢ od rzu, ze je) pobyt tu potrwa kilka dni. view god ne 10, ale edz robie? Move ra- Ue) Ruwale 2yk wyprowadzilby sie na R ote oO awe Tpabella? Nie, Izabella, to ta mala. Ewe- lina? Jolanta? Julianna? Aha — Joanna! Uspokoll sie. pr2ypomniawszy. ZnOW wroeilo — ‘3 ano, zobaezymy". “NO, zobaczymy” ~~ Tawet przvApie- wiem, podsune mu te myél. E wal sohis, wehodzae na szoste pietro. K | Na pdlpietrze piatego przaystanal i przy-| siadt na> parapecie okna~kiatki: sehodo- |. wej. Serce walllo mu, jak miotem, i ze ameczenia iz du isznego dlawigeego nie- pokoju. Czul, ze eos, gdaies dzialo s sie teraz por sferg jepa widzenia i Swiado- mosel — “Beh, nerwy, nerwy, — pomy- lal z goryeza, — a jednak ten Kowal- ezyk moze i ma “pacje: postawile krzyzyk | na ve wszystkim. W2iaé rzeczywistosé ‘faka, jaka jest. A ze troche ta P7eC7yWI- estase nie po mysl... Méj Rowe, a ed: w tym Zyelu teraz jest po mysli? Wyehvyid sie przez okno, obserwujae ice, W zamecie i ruchn szczepolny widok: plaskowa limuzyna, kiéra przeciela mu droge, gdy przecho- dzil przez plac, wolno sunela 2 znajomych sporo, yniy, Do- “Widzeriia” ~~ _ _ Do widzenia, Predko wréecisz? — Z#a podzinke — dwie. Tylko do riwa i 2 powrotem, eo poealowad, ale wolal nie! ave je) odruchnu., Priechodzae przez podworze, pray-) > Pstanal na moment i przyjrzal sie miej- PU, klore pokazywala mu przed kwa- ' sem. ~~ “O, tam w kacie, Mizerski") blizej, 2 okna zawa alone} sue iagnelo ciezkim piwnicznym 7.2 i smrodem gnijacyeh smieci. telne) ciszy slychaé bylo jedy- sielest. spadajacych kropel, cicho i nlonnie odimierzajgeyeh jakis nietu- yo ki ezas. . ‘Bo wiedzialam, uderzyil go! br ama, Mokrzycki nie widzial doxtadnie gle Znow, | ws? —- powie- | ~~ thiklo mu sie] lekich podrézy. Fala ludzka plynela od Wiatru w pol, A, szuka).. pdy dwa tygodnie | nym wyselpu zdeeydowanie dob de | de. A me zapomnij w spra-(|}emMu po raz plerwszy zobaezy) Warsza- |mety, | 4a szyba limuzyayl.— 10) ‘drzwigmi. | g z | N teraz od Chala’ jak bardzo cheia- | strony Okecia i zatrzymala sie przed | ois ress a , 5 et act tee cabaret’ Seay tt wea rae Orr . Natasa Be anand oor ce rer eR on ae a a Bc es De ita oon ine detekty; ¥ piinujac Srofer wroci " wsiad iszyt _powo oh, ming idlica gS nych domow, pusty plac 2 ¢ ¥ 2atrzymal wee me 8 to samo: ng? za vakret ait “Miad On na oa pewnost: to Barbara. Bye moze, amylil sie wtedy, 7 sobowtor mignal mu za szyba, A mode to ona? Dal je) przeciez faiszywy adres Zuzanny i Barbara jezdzi teraz od bra my do bramy i szuka No, dobre, ale! skad samoc hod? Tak nagle, jak z reka. (Je wa? A, licho wie, licho wie. Mogla sobie | P wynajac. 3 a moze ma wlasny? Licho w ie, wszystko jest takie popmatwane, metne i zawie, T wsazystko jest mozliwe. A move po prostu — telefonik do pana ingyniera i “mdéj} samochod jest do dyspozye} W kazde} chwill, jesli pani razkaze’’. Kto| wie — Ww ciagu godziny mogla gnaleze | wiele roznyeh sposobéw. A teraz szuka| Wsdziwacz- zdaje sie, i Dobijal, bo oto wlasnie dzwonil | ia ~~ Myslal, idaeldo drawi mieszkania Wojtezakow, Dawe. | Grajec-| nek zaterkotal slabo i 2 wysikiem, Pray: cisngl taster rag i drugi. Cisza. Zapukal, Cisza. éZapukal raz jeszezé, gdy7z wy- alo mu sie, 26's “ls sty jdhies szelésty 7a Nie ~ vAS ‘do eholery, - | zaklal, ~~ $pia, ezy eo”, Odezekal chwile| j zabebnil, tym razem glosno. Eeho za- dudnilo a schodach. Nie. Poruszyl kKlam- ka. Nic. Jasne —- nie ma nikoge. rasa | sie niezdecydowany. Dla pe- wnose) uderzy) w drzwi jOS2026 Vac ples- cia, Nie. : | W. dravwiach sasiednich kluez. Drzwi uehylita jakas hiecina. zach robot at | kogo? — zapytala podejrzii- |i w ie, ~ Da pansiwa Wojtezakaw. — Nie ma nikogo). —~ Jakto nie ma? Nikogo? 7 = Nee B04. Panie jenzenierowa wyje-|, “ Haka. wyi jechala? Skad pani wie? | Na, jakie - powiedziala opry- | skliwie, —— Prrecie? iden uo mnie zosta- wila, —- A pan Wojt crak? ORS -~ A ten wroei, ale moze paina. On AG iw nocy potrafi, — a pani Auzanna? Na dlugo wyie-|s wi, dla dziecka. T balam sie, 72 sie} ihrama naprzeciwko, Z tej] wysokosei nie zostawils crane gaa tena bana ntanapatens Sanaa nabe banana anaes oe FSF ESS SEE FET ye Se ap Fe eRe hay See eases eS Pe srsaabeonette es panna SOS inscevey BN Nase 4 porseale [ Nie pytalam ja — odparia. Smol- n miata j ska. = Olucze | Rar o2as sem ‘postala Pd ee 2e sltrayla, jak krople soku shapely | i me} asl adka. arody | ch karytas wyobrazil a cabie, jak by 1 mogio || ‘Yiko niski nieszezelny plot. W bye, ae prey Me] 8, i awel Ww te niala duzgo roboty do opedze-| chwill, Db cm desie, J ly glownie o amierzchu, | o : przewainie G ane} j mogia sie Weronika *, choe 1 tez nie 2e sive a hie inowil, van 1 Bog par XXX] é niedziell pierwezych ani ever: abet sied7ae na stopniach weron- wal dratwa rozpruty TEM) en Ue eav Marta - — ou eae} ions 2 wey “C6 : sie koniec kon Pow sania, z tit Hala [ tak d: 0 pojee) ig Ni e mise m ¢ 1 ywac, : _ a] w omorzu dale od sw 5 a go bhagals o _batun n > st hal ery wedy, aaa WeEZWANd t ‘Prayznam ci Sie, vic lg je) | Wwaly sie eli ia fen sant i je Tete ie ee _ Mnie :pinidre| *, ee La re ere er oS cis PGS | tenzat z BRA BE be x oe a ae bss Fe * Saeed: ey wrécita i podaia przez prog| Swistek papie-| Tyehieniu wymety “a. - Rowinat i oie syirawal daw aczne ie: sie aried da 1: ra : rozumiem, _ ‘powiedsial, — | ito me do mnie, — > Musi do pana. Pan od akuszerki? | a? Shadi Oe ate akuszerki? kotowa, to. edasee A. ja nie ale wiem. 3e7 okularow niedowid ze, panie. Weruszyl ramionam)] i oddal kartke z powrotem starowime. ‘Tamla przymy- Kala juz drzw. ~~ Hm, tak, — powledzial, —- no a| hie iy pani? pan W ajtezak wrocr? Nie wie ~ Nie wiem. On to latawlee. Rag Ww récl, raz me, Lepiej go W pracy lapac, w biurze, jakby co do niepo. ~~ da moze poczekam, — powiedzial | ydowanie, To jak pan ehee.. — “amknela i 2atyglowala drzwi. stal jeszcze /pr7zez chwile, Zawiedzlo adezorientowany, Nie wymknela mu 2 reki } zawis W prozni, Hm, poezeks troche. Zszedl o pot pietra nize}, preyaiedl na narapecie ohiennym, Grajeck. la, Slonte opadlo za jinje domow i per- spektywa uliey wpelnila sie szaro-zlocista mpla. Dalekie przestrzenie Okecia ‘ale: w Jednostajng sinose, Ruch mn nie? de iatenine dole. 7 | jano honidelutwe hobs! iy drial na red oped 2. lait mana, "Raz Sete raz Pyles 2 e7usen ane Ww nacy potrafi”, | PCs SzCLE cai ne ‘go now w kierwi n vu | Okeei ia “ siybk i Stanal wyeze Jezell fen samochdd i bedzie * wiracal i je- fell to Barbara po prostu: pokaze je) Jezyk. A, masz. Nie doezekal Sie i | Jeryhs nie pokaeal, ed nim kilka po- . “ule nie (en, hi a aca oni oficer sow wna aes ra, Ww is RENO: 0 CANN) oni IK a ? os & ee si i Ri RGR Aa Kennan iiapnptnnnele diag ltiesiAaelaippeniipyisdidp HEE Ef mote 7 BP cle anieere nl oe veep atoe . Wi rane raciia | viaiys LEKARZ DENT 'YSTA drs. 3 dom od As sya ePs maje ia aprzeal an & niczaym porozu mieniem Telefon LE 14950 | 129 Grenadier Rd, a a aaa — LEKARZ DENTYSTA | CHIRURG —» STOMATOLOG | Specialita. theréb am veel Piesic lan’ a . Building Dr. M. ah i —— DENTYSTA 9092 Dundas St, Ww. - Torente «Tel, RO 9408 o BOLOWI W KREVEACH moina zapobise” Dr. E. WACHNA DENTYSTA Godainy: WT | nek oO 386 Bathurst St. — ~ EM 46515 dyisisé noe ine iy wedaln pore: Wtedy ne spon ¥ RES ma lawns aa es || CM. BIELSKIB.A, BCL, ABVIOKAT | NOTARIUSTZ Pryyjecie codriennie Bulte ee Rosrd af ‘Trade. Bldg. 1] Adelaide’ St. West | _. ipray Yonge St) Toronto — © 2-125) Wieezorami ya uprzednim ipletoniemnyn mn _ Peroni benlem, aw STEFAN A MALICKI, LLA, ADWOKAT, OBROACA | NOTARIUSZ —Bluro teh: AT 90901” 'W soboty | po godz. @: 91 Rumsey Rd, Toronte Ontary}skie tel, HU 14361 Ubezpieczenie Szpilalne: “E. H, Luck B.A. LLa. (huKoWsKI) i R. H. SMELA, BA, LL.B, POLSCY, AUWOKACI : Wapdlnley firmy nidwokackie) | Blaney, Patternak, Luck a smele. a7 BLOOR ST. W. réog Day WA @erys | F pryyjmia wleerarami pa telefonies. | Foayny porortinienten, a Vota ROCZNICA | URODZIN?. ~~ ZACHOWAJ UBEZPIECZENI IED _ here Rasa osn oto an rane A ii4? el ym w ONTARIO - {| ia Le 4001 HOSPUAL SFRVICES COMMISSION TORONTO ?y ONTARIO Jan Alexandrowle Ta! Se Nalasy, Publi _ POLSKIE BIURO INFORMACYJNE | _ W sprawa ch redzinnyeh, spadkowych . “‘najatkowyeh | “J - Koutrakty } inne dokumenty Imigracja, income Tax, Thamaczenia, ah 618-A Quesn St, West Tal. EM: 8-544) ls Pomoc w Palsee, Tarento, Ont. DOMINION TRAVEL OFFICE as Wellington West Toronto Tal. EM 6645) | S. HEIFETZ, NOTARY PUBLIC soli Inie: ‘Sprowadzani a krewnych 2 » Pole 'do Polski w 10 dni, — Wyjazd do. | nlite "pre vast Ww rade, akty | Zalatwiamy spra nig la sha “DLA MErCzY2! “TV CHRO: cow