le a postaw. sie’ . mniej pom: — py i forimalnosei. ‘Kanady aX mnie] sie zapracowuja, ‘gdy zapraszaja gosci niz jest to w awyczaju w Polsce, a przeciez tez sa przviacielskie i towa- rzyskie, chetnie widza u_sie- bie sasiadéw i krewnych, choe moze nie na takie oficjalne zaproszenie, choé nie zabijaia sie by produlkewnse na kazda okazje pasztety i torty. Czlowiek jest na ziemi tylko raz. Czlowiek jest czescia na- ¢ Sniesynki wybiega ja). JANEK: | Odleciaty Sniezynki, deda fanczvé, wirowaé, we tam gdzie lesne drozynki ltam gdzie droga takowa. | MARYSIA: _—o Pobiegniemy {am Janku! JANER: | Spdjrz, ivawy w reku trzy- | mam! , MARYSIA: Ty masz narty... JANEK: : _ MARYSIA: . | - Janku, gnieg spadt. mow ~ ¥ | noca, jak bielutko wszedzie... | me (Sniezki ui szyb trzepoca. | F | Swietna noni bedzie!. | | JANEK: | Ktoé stoi pode drawiami i i p | otrzepuje nogi. | $1 Ktos chee rozmawiaé z na-| E imi, to gogé z dalekiej drogi. | e (Whiegajq trzy mate Snie- aynlei). | 4 _SNIBLYNKA 1: cs estem — niezynka, | | | dziowezynika, Ja. sanki... “| Swieei stonko poranne, od-| 4... ee ne tant 2 ~ nie iem | Niech gvje biala zima! Jus. teras ‘mamy prawd iw zime - - taka 2 ze § g : plynely w dal chmurki, _Niech 2yje bi : wichrem i lodem. Marznq nosy 1 wszy, gdy sig nie ma ciep- whin cae we an | ee 7 tej ezapki. Trzeba sie ciepto ubieraé i nosi¢é ciepte buty. | zeneaeam * veil Sanne, | | . oe . | __. Gdy jest tadna pogoda, oczywiscie wychodzimy na)? OO NREYNEA 2. ‘Usmiechni} sie dwor i bawimy sig, uprawiamy sporty. zimowe, -albo pol ‘Test P mk biatal * eee prostu spacerujemy. Wehtaniamy wtedy zimne ale ezyste | 4 iewery' ' niegynka, biaka |) yrs musias — Adasiu, dla. _gdrowe powietrze. Jak to pédénie] przyjemnie wrécic -do | lu 7 ka, t, jak to gw lezego nie pozwolisz Jasiowi domu i napié sig cieptej herbathi z mlekiem albo gorqce} | zamaral, jak to gwlaz |iasarié na sankach razem z Imy naprawde, jesli na kazde ir spotkanie 2 nimi wveinga sie tury i ima prawo do zadowo- te nietykaine na codzien suk-jlenia z zycia, do przyjemno- nie i zastawy! Sel, wypoczynku, zabawy, tak Pod tym wzgledem lhudzie | jak kazde inne stworzenic. |ciagle do zrobienia, tak weiaz potrzebujemy dla siebie i dlajna kontynencie amerykan- Madrzej jest sobie treche po- gdzies gonimy jakby te wszy- swoich najblizszych, a takiskim goruja nad Europejezy- chocby fajansowego serwisu, : folsowac. bye w lepszym hu. stkie sprawy nie mogly siejnam zalezy by sie im (es Sa naturalniejsi. Od- aby stol nakryty do rodzinne- go obladu wyeglad al estetyez- nie?! Czayz doprawdy tak mato Nie po- -Prayjechali do lasu. Michat, wysoka SOS: ee ne. Ciachu-ciach! - pita. Juz} ipa Mie ae i.e ay ig Me as Mar i Se See in ee Mg ie Mh Mi Me te Ser ee sosna $cieta. Ciepto sie zro-| bite. drwalowi od tego pito- Zawi- i wania. Zdjat oauch. nal rekawy. | —— Czekaj, zamroze ci ko- zuch — ucieszyt sie Mréz. | 1 cichaczem ‘wsliznat sie do, rexawa. oe | Slizg Proyszia do nas. zima, Oj, przyszta z daleka, Juz sie srebrnym lodem Skuta bystra- rzeka. : Juz na pola padty > Eniegu biate puchy, | Juz w ezapeezkach cieplych Chodza wszystkie zuchy. ae Przypaszmy tyzewki — I po. zmaraym éniegu- ad | wotat drwal. — Myélisz, Ze |nie dam sobie rady? | Witaj, panie wietrze! | Ty w lewo, my w prawo. /Gonisz — uciekamy, or. Cofnac cheesz. — daremnie! |Tak sie z wiatrem amages, a i, hej ] Sa jo po. Kosuch! ‘Ale co “to? Ko- izuch eaty pokryty szronem. |Zmarzniety, sztywny jak des- L | tehérz, ja Sie Slizgaé ide juz! I siegnat po gruba, sekata Igataz sosny. Uderzyt nig po] koguchu raz i drugi. Nie po-|° idobalo sie to Mrozowi. Ude-| ~ Lrzyh drwal . po raz trzeci i| czwarty. Mréz juz nie cze-| kat, Szybko. wymknat sie z| kozgucha. A kozuch_ “2nowu | ‘Stat sie miekki i przytulny.— Rozgniewat sie Mréz, ie. nie poral dokucaye | Micha: | awréci iepysz: | ny do ele A “kiedy. nie jod zapatek okleita papierem, wycieta | drzwi i okna i na- ikleila na. domku.. towl {przez las, pod. Jego butami iskrzypiat puszysty Snieg. A ikiedy. przechodzit przez Tze ‘| czat twardy lod. awka. __Ktéz nas dogna Ww biegu? | Wiatr nam w oczy wieje- Srebraysta kurzawa; Hejt toa to peeafemnlel |Kto, prosze sniegowych lu-|5 vawo! Brrrawo! -|dzi, moze sie tak w zimie nu- | PUTAWO: STrfawo: . ot ? Bedzie dobre drzewo na| dzié? Mréz i Snieg lubicie opal — myS$li drwal. — Te-| raz duzo go ludziom potrze- | ~|balwana jest obraza_niesty- ezypato! dart, grubym gosem tak po- Wiada: | ke, pod jego krokami trzesz- |bej tekturki. PTS jzrobita drzewka —- jedne zie- _|lone, z matej galazki sosny, _|zego drzewa. Oba drzewka -|przymocowala — | Kkawatkiem plasteliny. Plotek |zrobila z wykataczek wtyka- _|iae je w wateczek plasteliny, -|potozony na tekturce wzdtuz — jdomku. arobita maty stawel 2 ne: Dwa bahwanki Ww polu sta- | iy. Jeden bialy, drugi bia- ily... Opuseily z marehwi no- isy i ziewaly wniebogtosy. — Nudno... uaaach! — Smutno.. uwagach! — Puste pole, dzieci przykray sie, Ww az _strach. -| A po polu wiatr buszowalt. | Wypad! skadcis, | , Znow schowat i na plocie juz od rana wygrywat jak na orga-| ‘nach. Gdy balwanki dwa zo- | eg * : . . i beezvt wizdnat. [Ciachu-ciach! pilg. Juz sos-|>° 8 if ‘ha porznieta. Stuku-stuk! sie-| |kierg. Juz porqbana na szcza- | PY. = Céz to? Co to znaczy?! chyba, a na stawie 16d jak szyba! PoSlizgajcie sie, no, | nuze! Chyba.. Ze jestescie tchorze... Tehérz — to nawet dia | chana. Tupnat jeden noga biata. wietrze-swisz- | Balwan drugi ‘przestat zie-| — Zobaczymy, to jest| Pobiegt szybko. Staw byt lezy, wigc rozpedzit Sig — Zimowy krajobraz. Elzuni | Elzunia nie wyszta dzig | bawic sie, poniewaz na dwo- irze szalata sniezyea. Ale nie |nudzita sie, o nie! Postanowila zrobié zimowy krajobraz: duze pudeleczko Domek przykleita | do kawaika gru- Pray domku drugie nagie, ulamane z du- do tekturki Tuz obok domku Powiecie - — ‘taki sam Jak =| na potnocnym ~— biaty. Ma. jrynarze i rybacy powiadaja ¥ | jednak, ze okolice bieguna sa i pene koloréw. - ; |dzieje? | “Polarne- “slonce _przedaiw- | ¢ ic ale zabarwia obloki a ROOrY . ea t biata | sie | |mowi, , |patrz, z jaka jeddza wprawa. : kach, /nosem soto sig usmicchaly. bieskawego plastyku. “teren” dokota domku i sta ‘ku przykryla kawatkiem od- powiednie} dach domku i pokryla oba/| ‘drzewka kawateczkami waty, |. [ze wygladaly jak oSniezone. Przy stawku ustawita mata ‘Taleczke - dziewezynke i zro-|f bila jej z ‘papieru malutkie Jaki kolor _ przewaia na a biegonse poludniowym > Adas: iciez my sie razem bawimy. ae i On eclagnie sanki pod gorke a ja zjezdzam w dot. & a x am Zamkni} drzwi, bo na: gdy ezuja sie zmeczone — za- lez — A jak zamkne. to na kobiet starzeje sie przedweze- snie, bo nie znajduje dose] dworze zimno. dworze @ bedzie cle ples? bec! Leiy. Choe go troche: boczek boli, zlodu znowu sie gramoli. Do kolegi sniegowe- go wota: — Szybeie] chodz, kolego, ‘nim ze szkoly wroca dzieci, ezas nam tutaj szybko zleci. I slizgaja sie z zapatem dwa balwanki Ssnieznobiate, az zagwizdat wiatr 2 podzi- wem: — Fiu, fin! Zuchy z was prawdziwe. Nawet wrona do gawrona nimi zachwycona: Po- Brrrawo! Wr7zeszezy. ocean al Az ja sama waiela chetka. | II wrona, do ezynu predka — szuuuu! po lodzie na pazur- az je} sie rozwialy piorka. | I Slizgaja sie z zapalem na) istawie bahwanki biate, ezar- ina wrona i gawronek, Az tu iz dala stychaé dzwonek. —. Zakonezona wi szkole |praca, Pora nam na miejsca wracae. ‘Kiedy dzieci, . ‘tak jak co dzieh, przyszly Slizgaé sie na odzie, zadziwione przystane- ty. —- Skad sie takie Slady lwzicty? A w polu balwanki drugi | staly. Jeden biaty, | bialy. OpuSscily nisko glowy i pod marchewkowym we- wielkoSej waty saneezki. Wysgladato to bardzo tad- te nie i kolezankom praca ELA 3 guni bardzo sie podobata. ELGG. zunia zabrata swdj zimowy) krajobraz do szkoly pokazaé pani nauczycielce. | ' Moze Wy zrobicie taki zi-|] ¥ mowy domek z ogrédkiem, |} - gdy mr6z i Sniezyca nie poz-|f walaja wyjsc bawié. sie na | dw orze? ry lodowe ptyna_ ‘po po- powierzchni blekitnego: m0- | rza a bezkresne- Sniegowe | réwniny adaja sie byé iétte peat Binstowe ustynle. oskle : aan eR ltnie funkcjonowal, ady ‘szego udzialu. Wiele dolegliwosci powsta- je z ezystego przemeczenia. | (Mi rdstwo otviych kobiet je, miast racze} odpoczac. ezasu na to, by zadbac o swo- je cialo, by pajs¢ na spacer, zdrzemnac sie po obiedzie. gimnastykowae sie rano, od ‘ezasu. do czasu wydzieli¢ pol godziny na zabiegi kosmety- ezne. Wyimivcie lodéwki WY da- |4 [Je im sie koniecznym obo- wiazkiem, a wymiycie i uloze- nie wlosow folgows aniem so- bie. Ceystose i higiena w do- mu, fo owszem rzeczy wazne. ale na plerwszym jednak musi bye¢ zadbanie o wiasne clalo, nie pucowanie okien, | Tak strasznie duzo tez rze- ezy robimy na pokaz, a tak stosunkowo mato dla siebie ij iswoich. Najlepsze ubranie | chowamy ha “specjalne oka- ae”, a na codzienh wystarczy nam byle szmatka, A czvz nie madrzej mie¢ w szafie mnie] modna suknie na tyeh kilka iwyfatkowych wieezorow w ro- ku. a pokazywac sie Swiatu schludnie} i dadnie] ubrana ee dnia?! To samo dotyezy domu. Tlez rodzin gniezdzi sie w piwni- eznych “rodzinnych” poko- jach, byle tylko salon stat pu-, sty. i nietkniety dia goSei, kto-| Ty pojawiajq sie raz na mie- siac w najlepszym wypadku. llez osdb zadawala sie miesz- kajac wsréd mebli otulonych plachtami lub plastvkiem, by- le ty lko byly piekne dla go- Sci, Jakze ezesto cho¢ dom ‘za- sobny w fadna porcelane i airakeyjne nakrycia, uzywa _isie ich zaledwie kilka razy do | ‘|roku, podajac codziennie ro- ‘dzinie wyszezerbione kubki, powyginane tandetne lyzeczki i widelee, kazdy inny —— jak yito sie w Polsce mawialo — lod Sasa do lasa. Czyz nie staé jich doprawdy na kupienie raz na kilka lat atrakcyjnego, en's ako PODROLY — _ Po Informacie oc wt mieiscn | * TRAVEL SERIE —— : 2198 Bloor St. W., Toronfo §, Ontario. — Tel. 746-1118. Res. 762-6758, Indywidualny lub grupowy przelot do Polski 29/45 dni . ad $376—-$490. ae tatatwlomy wezelicte dekumenty zwigzane z podroza i sprowadze _ oniem krewnych lub preyjaciél Wy ysytka ies do Eure PY |e telefonul 766-1118. ee 8 NAIWIEKSZY ODDZIAL - _ MIEDZYNARODOWEGO- BIURA PODROZY — KEANEDY TRAVEL. BUREAU LTD. 296. Queen St, W., Toronto 2B, Ont. ” 362-3226 424 Bloor St. W., Toronto 3. Ont. Indywidualne i grupowe wycieczki, do Polski. | Specjainie niskie ceny w okresie zimowym. — oe Speciaine wycieczki na Bote Narodzenie do. Polski, nas | — Mamusiu prze-|juz na nim nie bedzie, bez na-| W dawnyech czasach domem otwartym nazywano dom. | gdzie weiaz urzadzano prayie- cia, gdzie pelno bywalo goésci. Dzis niewlele jest ludzi, co moga zyé bez pracy i tylko mysla o zabawach. jednak domy otwarte innego rrodzaju. Takie, gdzie kazdy ‘chetnie zajdzie, bo mu tam wesolo i ezuje sie mile wi dziany. Doroslym nie zawsze zalezy na tym, by mieé taki ‘dom. Mezezyzni na przvklad imiewaja w bréd towarzystwa w pracy, a wieczorem cena isoble raczej] spoke} w domu. | Kobiety chodza z sasiadkami ina zakupy, naleza do réznych stowarzyszen. ucinaja pogawedki telefoniczne, nie chea soble glowy zawracac | gos¢mi, , Towarzysze zabaw $84 Ogro- | ‘Tanie jednak wazng cezescia zy- | ‘cia dzieci i mlodziezy. Praw- [dziwa ezynimy im kr 2ywide, jZabraniajac zapraszac do do- jt kolezanki i kolegéw. | Znam jedna sympatyezna panienke, ktéra bardzo jest losamotniona, ma duze trudno- sci w nawiazywaniu znajomo- Sci a przyjaciél nie ma weale, | (Dziewczynie tej] nigdy nie! wolno bylo sprowadzi¢e nikogo do domu, bo to rodzicom przeszkadzalo. Uwazali, ze to powoduje niepotrzebne hala- sy i nieporzadek. Gdy bylo ladnie, cérka) ich bawita® sie z dzieémi na ulicy, ale w slot-| ne jesienne dni wygladala tyl- ko smutnie godzinami przez lokno. Nie nauczyla sie wspol- aye z ludzmi. Nie miala pray-} ijacidlek od serca, zawsze ezu-| la sie obca w zgranej pacace ina swoje] przecznicy. Potem w= starszych szkol-} nych latach sytuacia nabrala |bronili moje] znajomej wy- chodzi¢ z chlopcami, ale znow nie zachecali by zapraszala ich do domu. Chiopey w tym wieku jednak nie miewaja abyt wiele pieniedzy, by cze- Pe. MARIAN BIERNACIK dete wear ct oma m cm we | SUX rn — 921-3721 Bywaja | iwroécie i smagzye chwile eeeueaes STW So anercame rae sto zapraszaé panienki do Ki, na czy na kregle. Chea sie. jednak spotka¢, posmiac, za- bawic. Chetnie chodza do) ‘dziewezal, gdzie sa mile przez |! rodzic6w zapraszani. Moja. gnajoma wiec znow Siedziala Fezesto osamotniona, Z ezasem zaczela eoraz ezescie} wryecho- fdzi¢ z domu. Chiepey zapra- sznli ja na przejazdzki samo-, chodowe. Jlez goadzin mozna ich kolegow i kolezanki. Nie ana czy to, ze ojciec i matka a musza wrynosic sie ze swego wlasnego salonu | odstapic gO miodziezy. Pray dobre} wo- iw kagdvm demu mozna zna- ‘lezé odpowiednie pomieszeze- ‘nie, Bywa to pokoj do zabaw iw piwnicy, obudowana weran- da Zz plecy Kiem elektryeznym, wvkotezona czese strychu, ja- ikag za pasowa “sypiainia, Poko} jednak w kdl ko jezdzi¢? Wie- nie musi bye ani wielki, ani ezorowe wyjazdy autem do. parkow nie zawsze jak nalezy. Wielu klopotaw z micdzie- za unikaja rodzice, KE * ‘irs e * | Halesei ui CREPES SUSETTE Z FRANCJI 4 jaja, 214 kubeezka ma- ki, 1 lyzeczka cukru, 1 lyze- ezki ekstraktu waniliowega, 2) kub. mieka, 4 Iyzki topionego masia, 1 iyzka konieku lub {likieru pomaranczowego. Ubijat przez kilka minut ja- ja z maka, cukrem, wanilla i) +. AeA AMES | ne ‘nr. KL 8 iyzki stepionego masia miekiem. Dodaé masio i ko- niak, dobrze rogtrzepac. Od- stawi¢ na kilka godzin. Rozgrzat 8-9 calowa patel- nie, smarowaé lekko roztopio- pionym maslem. Nalewact po Vs kubeczka ciasta i przechy- laé patelnie by» rozlata. sie. rowno. Smazyé tak jak pol- skie nalesniki na Srednio go- racym ogniu az sie lekko za- zioca z jednej strony. Prze- | po drugiej stronie. Kazdy nales- nik posmarowac cienko masa, ziozye na pol i ukladaé Ww ogniotrwalym polmisku, tray- mac Ww piecyku, podezas ady 1a} pozostale sie smaza. nowego aspektu. Rodzice nie; Masa: 4 lyzki niesolonego masta, 1°38 kubeczka cukru, 1°3 kub. likieru pomaranezo- wego, os. “O RSS SS SE. Or Se al oe juz od. A FS coral < TS ee ne. a ee yt MEBLE Z od - Duty wee nallepszych ae Ss eo Oe as elegancki. Wysilek poniesiony koneza sie ‘dia preygotowania i urzadze- nia takiego pomieszezenia ZAWSZE sic “oplaci Bo gdziez ktorzy |nasze dzieci sa bezplecanie}- niz we w lasnym domu! ba Sze ehetnie widza u siebie I sue sobie | nance mucin narodéw Uble doskonale maslo 2 cu- krem dodajae pod koniee ubi- jania Hkier cienkim strumie- niem. PALASCINTA Z WEGIER 4 jaja, 2 kubeezki mleka, 1 lyzka eukru, 2 kubeezki ma- do smazenia, 1 kub. Jamu mo- relowego, 1 kub. pokrajanych w opaski migdalow, 2 kub. smietany. Ubié zéltka z miekiem, cu- krem i maka, Ubie piane na sztywno, wylozyc ‘lekko zamieszac. Smazye jak wyzej leez na troche mniej- Tcalowe | patelni. Sma- rowae > kazdy nalesnik jamem, posypac migdalami, zawijaé rw rulonik i uklada¢ na pél- misku do zapiekania. AULvVe do posypywania 34 migdalow. ba ze], /|Gdy wszystkie nalesniki goto- Wwe, polac ¢ j@¢ sSmietana i po- isypac reszta migdalow. podaniem wstawic przykryte nacaynie 2 nalesnikami do pieca nagrzanegoa do 300°F na 15 minut. AP CEE seer eS RSS os we MES 3 er NAJWIEKSZE POLSKIE BIURO rOpRozY HIGH PARK TRAVEL CONTR JERZEGO LUCKIEGO 1574 Bloor Street W. — Toronto 9, Ont. Tel. 533-9494 533-9496 533-8417 indywidualne, grupowe i czarterowe wycieczki do POLSKI prey zastosowaniu nowej zredukowane]j taryfy. —«*Prrelot samolotem Toronte— Warszawa — Torants E . $288.00 Sprowadzanie rodyin, wyrabianie dokumentéw, przedstawicieistwa ORBISU 7 PEKAO., SADAICIE NOWYCH KATALOGOW NA ROK 1972 opra- &3 -cowanych wedlug nowe| tanie] taryfy, gdzie znajdziecie ) @ sopomieene moiliwosci dostosowane do tyczen, POS eer & ee ¥ "ee BONO a SS = & ae Or FOr. PEERS ee ri # See eo ES: f et he se nv z 6 Fk, /KUPUJ WPROST I ‘OSZCZEDZA)_ - Meble na 3 pokoje w cenie $ 125.00 — wartescl mebll x dobrae | - gaopatrzonego skiedu. ae —€& | chesterfields, Syplainie, Jadalnie | Komplety 1 1000 rétnych . y- _anitonych do 60% cenach, w celu. , saybbie] 7 _spriedazy. ae : PRZEDAJEMY TEAK" MEBLE _raty. splat — Bezptatna dostawa : dia. publicenoéci, Foe na elasto, Preed